WIDMO KABOTYNȮW KRĄŻY PO KRAJU
SOLIDARNOŚĆ Z BURMĄ !!!!!
Trzeba być wyjątkowym politycznym kabotynem i moralnym mutantem aby samemu będąc dyktatorem i autorem stanu wojennego, generałem wydającym rozkaz strzelania do swoich rodaków , przyzwalającym na mordowanie polskich księży i strzelanie do robotników, w sytuacji , gdy reżim polityczny innego państwa strzela do bezbronnego tłumu wyrażać atakowanym swoje poparcie.
Wraz z tymi kabotynami,, pod opublikowanym w polskiej prasie apelem, podpisały się inne wygnane z pomagdalenkowego raju autorytety. W ich gronie znalazł się nie przypadkowo, znów rwący się do władzy i legendarnie już skompromitowany- cienki Bolek .
Dzieki apelowi „jesteśmy z Birmą” przykurzone autorytety usiłują się otrzepać ze wstydu sprzedania pod okrągłym stołem ideałów Solidarności i interesu polskiego narodu. Do tych politycznych egzorcyzmów w sposób godny najwyższej pogardy wykorzystano sytuację polityczną w Birmie. http://www.rzeczpospolita.pl/news.rol?newsId=22679
Tak się składa, że od kilku lat wspieram działalność organizacji po nazwą Free China. Mieszkając w Melbourne brałam udział w wielu antykomunistycznych demonstracjach wraz z antykomunistami z Wietnamu i Korei, z mnichami z Tybetu i buddystami z Birmy. Zawsze w swojej polskiej więziennej koszuli i flagą Solidarności.
Birma jest krajem, w którym rządzi jeden z najbardziej brutalnych reżimów na świecie. W więzieniu osadzono legalnie wybranego przywódcę Aung San Suu Kyi , wprowadzono obowiązek pracy przymusowej i ośrodki odosobnienia.
We wtorek tysiące mnichów buddyjskich wyszło na ulice Rangunu.
Do protestujących przyłączyli się studenci i młodzież. W starciach zginęło dziesięć osób. Istnieje obawa, że dojdzie do przelewu krwi.
Aby do tego nie dopuścić konieczne jest wystapienie z petycją do przewodniczącego Hu Jintao i Rady Bezpieczeństwa Organizacji Stanów Zjednoczonych.
Ponieważ polityczni przebierańcy byli szybsi a rząd polski z takim poparciem dotychczas nie wystapił , zwracam się do wszystkich, którzy solidaryzują się z demonstrującymi w Rangunie o podpisanie się pod petycją LUDZI ZWYCZAJNIE SOLIDARNYCH.
http://www.avaaz.org/en/stand_with_burma/h.php/?cl=20622083
https://secure.avaaz.org/act/index.php?r=act
Zanim rycerze okrągłego stolu dali głos mieliśmy zebranych 150.000 tysięcy podpisów. Dzisiaj jest ich 183.900. Pomóżcie nam zebrać 250.000 tysięcy. Podajcie
te linki swoim przyjaciołom i znajomym.
Elżbieta Szczepańska- Australia
Uchodźca Polityczny, Antykomunistka
Amnesty International, Free China
28.09.2007